Jedna czwarta rynku zużytych baterii to szara strefy. Szykowana zmiana prawa może ją… wzmocnić.
Eksperci alarmują, że przygotowywana przez Ministerstwo Środowiska nowelizacja prawa może zwiększyć skalę nieprawidłowości w recyklingu akumulatorów. Dzisiaj rozbiórka baterii musi być prowadzona w jednym zintegrowanym zakładzie. Ministerstwo proponuje, aby firm mogło być więcej. Jedna będzie mogła „rozebrać” akumulator, a szkodliwe substancje przewieźć do innej firmy, specjalizującej się w utylizacji.
— Przepis spowoduje powstanie wielu firm, które „chałupniczo” będą rozmontowywać akumulatory, odzyskiwać cenny ołów i zanieczyszczać środowisko szkodliwymi pozostałościami, takimi jak pasta ołowiowa czy elektrolity — uważa Kazimierz Poznański, szef Izby Gospodarczej Metali Nieżelaznych i Recyklingu (IGMNiR).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz