Akumulator zaprojektował profesor Tatsumi Ishiharę z Uniwersytetu Kyushu, ładuje się się w ciągu 12 minut i co również warto podkreślić, nie grzeje się dzięki czemu nie ma ryzyka wybuchu pożaru w razie wypadku, więc nie wymaga chłodzenia. Cenowo może okazać się bardzo konkurencyjny. Węgiel wykorzystywany do produkcji tego akumulator, jest węglem organicznym - pochodzącym z bawełny, dzięki czemu może zostać łatwo poddany recyklingowi.
Wisienką na torcie jest informacja od producenta, który zapewnia że nowy akumulatory wytrzyma 3000 cykli (za cykl poczytuje się rozładowanie i naładowanie), a dzięki zastosowanym technologiom akumulator może zostać całkowicie rozładowany, bez ryzyka jakichkolwiek uszkodzeń - w odróżnieniu od akumulatorów litowo-jonowych.
Firma Power Japan Plus do końca 2014 roku, będzie wstanie oferować masową produkcję nowych akumulatorów, które znajdą zastosowanie w specjalnych urządzeniach np. medycznych. Japońska firma postanowiła nie produkować samodzielnie akumulatorów samochodowych na podstawie tej technologii, zamierza sprzedawać licencje na ich produkcję.
Wisienką na torcie jest informacja od producenta, który zapewnia że nowy akumulatory wytrzyma 3000 cykli (za cykl poczytuje się rozładowanie i naładowanie), a dzięki zastosowanym technologiom akumulator może zostać całkowicie rozładowany, bez ryzyka jakichkolwiek uszkodzeń - w odróżnieniu od akumulatorów litowo-jonowych.
Firma Power Japan Plus do końca 2014 roku, będzie wstanie oferować masową produkcję nowych akumulatorów, które znajdą zastosowanie w specjalnych urządzeniach np. medycznych. Japońska firma postanowiła nie produkować samodzielnie akumulatorów samochodowych na podstawie tej technologii, zamierza sprzedawać licencje na ich produkcję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz